Teraz widzę trochę błędów. Niektórzy się błędami nie przejmują ,a mnie to trochę gryzie. No ale nie mam jak ich obecnie poprawić. Może jak spróbuję narysować raz jeszcze , kiedyś.
Kura wyszła najlepiej i bardzo szybko.
Aż byłam zdziwiona.
Teraz widzę trochę błędów. Niektórzy się błędami nie przejmują ,a mnie to trochę gryzie. No ale nie mam jak ich obecnie poprawić. Może jak spróbuję narysować raz jeszcze , kiedyś.
Kura wyszła najlepiej i bardzo szybko.
Aż byłam zdziwiona.
Miałam zamówienie na obraz od księdza, ale zdecydowałam się przed tą dużą praca i wyzwaniem namalować ilustrację do opowiadania Pawła Przemysława Grzybowskiego. Namawiałam go by coś znowu napisał bym mogła zilustrować, no i się udało!
Poprosił mnie o duże ilustrację i dwie mniejsze. Czułam trochę wyrzutów, że znów zabieram się za coś innego zamiast malować zamówiony obraz , ale gdybym się nie zgodziła wszystko by przepadło.
Książeczki można ściągnąć za darmo ze strony oficyny wydawniczej Impuls. Również w języku Esperanto.
teraz ilustracje dwie w formacie 23x31 cm
Myślałam, że kamieniczki będą najtrudniejsze, wcale nie były.
I ostatnia ilustracja to tak zwana
,, zapchaj dziurka"
Miała być lub nie w książeczce,
ale fajnie, że jest.
Ta ilustracja jako jedyna powstała
rysowana markerami.
Darowizny prosimy również kierować na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem:
13007 - Fic Lucyna - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Za każdą pomoc ,każdy grosik będę i jestem bardzo wdzięczna.