Często różne osoby zadają mi pytanie ,od kiedy maluję? Od zawsze odpowiadam ,że od zawsze odkąd pamiętam.Z malowaniem u mnie jest tak jak z jedzeniem czekolady.Nagle przychodzi ni stąd ni zowąd chęć na coś słodkiego i tak samo jest z chęcią malowania.A czym jest ono dla mnie? Przyjemnością,radością,czasem odskocznią od smutków lub problemów.Co chcę przekazać osobą oglądającym moje prace?Maluję co czuję,od niedawna nauczyłam się malować negatywne emocje,które wcześniej paraliżowały moje tworzenie.Cieszę się,że mogę je teraz z siebie wyrzucić poprzez malowanie czy rysowanie.Przez swoją twórczość chcę pokazać część siebie,swoich uczuć ; to co lubię ,za czym tęsknię,o czym marzę.Chciałabym by osoba oglądająca obrazy miała pozytywne odczucia ,czuła różne emocje związane z patrzeniem na moją twórczość,tak jak ja mam radość z jej tworzenia.
Niedługo wyjdzie książka dla dzieci z ilustracjami mojego autorstwa.I tu często pada pytanie ,co bym chciała przekazać dzieciom poprzez moje ilustracje.
Będąc dzieckiem bardzo lubiłam przeglądać książki z obrazkami,nie tekst był na początku najważniejszy ,tylko ilustracje. Jeśli książka miała ,,nowoczesne'' obrazki i rysunki w niej były...hmm ,jak by to nazwać?... ,,artystyczne inaczej''; czyli bure,niedbale namalowane,wręcz nagryzmolone ,taka książka traciła dla mnie na wartości.Całkowicie przestawałam się nią interesować.Nigdy nie rozumiałam sensu tworzenia takich ilustracji i one mnie irytowały.Nie rozumiałam czemu ktoś komuś pozwolił na coś takiego.
Lubiłam książki z kolorowymi ,realnymi postaciami .Mogły być śmiesznie namalowane ,ale nie były to szkaradne smutne obrazki.Uważam,że to co ładne ,kolorowe uczy dzieci poczucia piękna ,zmysłu dobierania ,łączenia kolorów.Świat bywa okrutny, szorstki i brutalny .Niech dziecko,które zagłębia się w lekturę ,przenosi się do tego lepszego ,milszego i kolorowego świata. Niech dziecko które zetknie się z moimi ilustracjami odczuwa przyjemność z ich oglądania. Jeśli w książkach są poruszane trudne tematy,niech moje ilustracje pomagają dzieciom w łagodny sposób się z nimi oswoić. I taki zadanie mają spełniać moje książkowe obrazki.
środa, 16 listopada 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)