
Gosię znam od lutego.Mam wrażenie jak bym znała ją od zawsze.Wymarzyłam ją sobie,bo marzyłam o kimś kto pomagałby mi wychodzić z domu i z kim miałabym dobry kontakt.Po prostu kogoś z kim mogłabym się zaprzyjażnić.Bo ja już taka ''przylepa'' jestem.
No i Gosia się pojawiła,moja rehabilitantka ,a teraz i przyjaciółka.
Sprawiła,że śmieję się więcej niż kiedyś [bo ona taka śmieszka jest] , z Gosią mogę pójść na koniec świata.
Dziś poszłyśmy do kolegi ,a póżniej na lody.Jak żyję ,nigdy nie byłam w domu u znajomych .
Fantastycznie jak można tak po prostu wyjść gdzieś z przyjaciółmi. Aż chce się żyć!
jej, dziewczyno, nie uciekaj od ludzi, wychodz do nich.Nawet nie wiesz ilu zyczliwych ludzi chodzi po tym swiecie....
OdpowiedzUsuńAlojka ,ja nigdy nie uciekałam.Jestem bardzo towarzyska.Znam wiele wspaniałych osób i co jakiś czas poznaję nowych...
OdpowiedzUsuń