środa, 10 października 2012

Popielica

 Pierwsze zdjęcie przedstawia całość rysunku.

A tu detale młodej  popielicy. :-P
Autor: Lusilla o 19:47
Etykiety:

3 komentarze:

  1. Sylvia Zet4 kwietnia 2013 22:44

    Rany, to musiało zająć wieki!! Ale wygląda przecudnie!! Bardzo bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucyna F.13 kwietnia 2013 21:23

      Właśnie...nie. Jakies 3 dni ,albo 4.Miało być jeszcze w akwareli,kto wie może się doczeka.
      Czasem mam tak,że jak mi coś wpadnie w oko,gra w duszy,to obraz rysuje się wdzięcznie i lekko z pasją.

      Usuń
  2. Grażyna13 lutego 2014 09:51

    Popielica, jak żywa. Świetne :).

    www.swiatsutaszu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)