Po kolejnej antybiotykowej kuracji
nie mam nic sił.Siedzę zaledwie po 3 godzinki.
Nic nie tworzę,brak weny twórczej.
Czasem pomysły są ,ale nie ma umiejętności
by je przelać na papier.
Narazie więc powstała mała szybka akwarelka,
aby nie wyjść z wprawy poruszania pędzlem.
Niestety żadne to arcydzieła,ech....
Arcydzieło czy nie i tak mi się podoba :) Wygląda jak z książki dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńOj, tam... Czasem trzeba sobie dać luz... Nie szukać na siłę natchnienia. W swoim czasie samo przyjdzie. Trzymaj się.
OdpowiedzUsuńA mi się bardzo podoba :) A siła z czasem przyjdzie- życzę zdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję,oby.
Usuń