niedziela, 14 sierpnia 2016

Wodniak

Moja ksiażkach działa na mnie magicznie.
Nie muszę jej nawet czytać [choć oczywiście mam zamiar]
by mnie zainspirowała do malowania moich ukochanych skrzatów.
A oto efekt gdy ,,Pożyczalscy '' podpierali mój
szkicownik.
Praca nie jest dokończona,bo tradycyjnie będę ją malować
akwarelami  i markerami 
i skuszę się na próbę akrylami jeśli będę
mieć dostateczną ilość farb.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz