Akwarela powstała w trudnym
dla mnie czasie. Potrzebowałam
by namalować coś zupełnie odmiennego.
Było mi zbyt smutno by malować
moje ukochane morze.
Pierwszy powstał rysunek.
Nawet go dobrze nie skończyłam jak widać.
Akwarela powstała w trudnym
dla mnie czasie. Potrzebowałam
by namalować coś zupełnie odmiennego.
Było mi zbyt smutno by malować
moje ukochane morze.
Pierwszy powstał rysunek.
Nawet go dobrze nie skończyłam jak widać.
Jak w poprzednim poście
wspominałam, że kolejną akwarelą
będzie zdjęcie koleżanki.
Koleżanki która mieszka
obecnie w UK.
Była z synkiem nad morzem
i ktoś pstryknął Dorotce
genialne zdjęcie!
Rzuciłam się z motyką
na ten temat.
mówię :
,,to jest najtrudniejsze ".
Później biorę kolejny pejzaż
i jest jeszcze trudniej.
Malowane z wakacyjnego zdjęcia koleżanki.
To moje pierwsze kaktusy 🌵
malowane w życiu.
Więc znów rzuciłam się
z motyką na księżyc.
Teraz kolejny szkic czeka.
Też będę malować
ze zdjęcia koleżanki.
Już nie mogę się doczekać.
Ilustracja powstała w styczniu
tego roku.
Ozdobiłam ilustrację troszkę
fantami z grafik na telefonie.
Użyłam jak zawsze do kolorowania Promarkery.
Zainspirowałam się pewnym obrazkiem z internetu.
Nie podobało mi się w nim jedno,
ubiór Maryji.
Matka Boża wygladała na nim jak zwykła osoba .
Czyli wydekoltowana kobieta.
Oczywiście jeśli ktoś nie wgłębi się w życie Maryji ,w jej cnoty ,
to może się ze mną nie zgodzić.
Ja namalowałam jak uważałam bardziej za stosowne.
A o to oryginał:
Promarkerowa ilustracja.
Mam kilka ilustracji z grudnia
i postanowiłam je metodycznie
kolorować.
Bo i w szkicowniku mam jeszcze
kilka sztuk nie pokolorowanych.
Szybciej rysuje niż koloruję.
To było kolejne wyzwanie.
Szczególnie te kwiaty.
Jednak wyszłam z założenia,
że podejdę do tematu
bardzo na luzie.
Wznieśmy toast za naszych
skoczków narciarskich ,
którzy biorą udział w
Igrzyskach europejskich.
Myślę,że zajmie mi ta akwarela
3 dni lub nawet cztery.
Jak ja kocham morskie kolory
w połączeniu z fioletem .
Bodajże to Chorwacja.
Naszkicował to w
swoim szkicowniku rok temu.
I postanowiłam wrócić do tematu
Nie jestem w pełni zadowolona,wręcz rozdrażniona ale coż . Będzie podejście drugie i postaram się ,to co mi się tak trudno malowało w tej ilustracji ,namalować inaczej i może wyjdzie lepiej.
Druga wersja będzie wiosenna
Nie polskie ,tylko jakieś inne.
Zachciało mi się próbować je namalować dla treningu
swojej sztuki malarskiej.
Darowizny prosimy również kierować na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem:
13007 - Fic Lucyna - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Za każdą pomoc ,każdy grosik będę i jestem bardzo wdzięczna.