Myślę,że zajmie mi ta akwarela
3 dni lub nawet cztery.
Jak ja kocham morskie kolory
w połączeniu z fioletem .
Bodajże to Chorwacja.
Tu uf ,było trudno.
Ta nieszczęsna kora a przede wszystkim cienie.
Zmęczenie ,a może to było znużenie na następny dzień? Od malowania drzewa skakałam
do malowania kamieni.
Jak mnie kamienie znużyły
zaczęłam malować
gałęzie. Później zieleń za drzewem,później znów kamienie.
I tak w koło.
Kocham malować kamienie i skały i nienawidzę za razem lol.
Ciężko było z malowaniem drzewa,
nawet bardziej niż z morzem , które również napawało mi trudnościami.
Akwarelę przytuli mój kuzyn
i się z tego bardzo cieszę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz