czwartek, 26 sierpnia 2010

Pierrocik


Dawno mnie tu nie było.Na razie nic nie rysuję.Mam nadzieję,że natchnienie wkrótce wróci .Tym czasem w internecie przeglądam strony różnych ilustratorów .Może dzięki temu wróci wena i namaluję coś z czego znów będę mogła być zadowolona.
A tym czasem,zamieszczam mojego akwarelowego pierrota.
Nie mam za grosz talentu poetyckiego ,ale ułożyłam rymowankę gdy malowałam tą ilustrację.
Przysiadł pierrocik
na skrzyniach wielkich
przysnoł biedaczek
z rozmyślań wszelkich.

2 komentarze:

  1. Lucy, zdaje się, że masz jednak talent literacki nie tylko za grosik :)) - całkiem udana rymowanka dopisana do ilustracji Pierrota.
    Tak trzymać, pozdrawiam- weno twórcza przybywaj do LUCY:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny ten Pierrot.A rymowanka też niczego sobie;)Masz w sobie ogromny talent.:)

    OdpowiedzUsuń