piątek, 2 marca 2012

Surykatki [krok po kroku]

Malowanie surykatek zajęło mi 4 dni.
Najwięcej pracy zajęło futerko.
Od kilku już lat przymierzałam się do tego zdjęcia,
aż w końcu namalowałam.

Format A4 ,między innymi malowałam pastelami
takich firm Toison D'or ,Derwent i moimi ulubionymi
Winsor & Newton

I tak wyglądają mniej więcej [na żywo są lepsze kolorki]

3 komentarze:

  1. no pięknie Ci wyszły!bardzo fajnie pocieniowałaś futerko!widzę ze Derwentów używasz!!są genialne:D wiadomo fotka nie odda efektu na żywo-nie to zawsze irytuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Kredki Derwent ułatwiają pracę,ale też są niestety kłopotliwe.Nie idzie ich zaostrzyć.Temperówka odpada zupełnie.Biała kredka ,lub inna bardzo jasne kolory za lekko rysują.Jeśli są bezpośrednio nakładana na papier,to je nawet wyraźnie widać.Jeśli jednak na warstwę uprzednio położonych pasteli ,to niestety raczej słabo są kolorki widoczne lub praktycznie wcale.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobają Twoje rysunki :)

    OdpowiedzUsuń