Kiedy to ja malowałam maki ??
Ach, w 2009 roku.
Po tak dużej przerwie wróciłam do nich,
bo przecież to piękne kwiaty.
Fajnie malować tak mały formacik.
Po 40 minutach miałam kielichy kwiatów
w czerwieni
...
Miałam całe malowidło na koniec obrysować
czarną kreską,jednak zrezygnowałam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz