czwartek, 9 listopada 2017

Maki

Kiedy to ja malowałam maki ??
Ach, w 2009 roku.
Po tak dużej przerwie wróciłam do nich,
bo przecież to piękne kwiaty.
 Fajnie malować tak mały formacik.

 Po 40 minutach  miałam  kielichy kwiatów
w czerwieni
 ...
Miałam całe malowidło na koniec obrysować 
czarną kreską,jednak zrezygnowałam,
bo ten efekt  bardzo mi się  spodobał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz