Sticha chcialam juz namalowac od dawna ,
bo to taki śmieszny stworek.
Chcialam sie też sprawdzić, czy jeszcze mam
ten dryg do rysowania disneyowskich postaci.
Udało się.
***
Była jeszcze torebka z tajskim ptaszkiem,
Ale ptaszek gdzieś odleciał...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz