Księżycowy Aniołek

Aniołek na księżycu powstał bardzo szybko,wręcz w zawrotnym tempie.

Jestem na Instagramie ,krótko

bo od tego lata (czy jakoś tak) .

Może ktoś chciałby mnie obserwować,

jeśli lubicie to co tworzę. Zapraszam, będzie mi bardzo miło.

Kolednicy

 

Mam nadzieję , że

wasze święta były rodzinne

i pogodne, że cieszyliście 

się towarzystwem najbliższych  

oraz tym,

że macie z kim usiąść 

przy wigilijnej kolacji ,

bo nie każdy ma tle szczęścia.

życzyła tego Wam 

będzie życzyć po wszystkie czasy

Kujawianka Tworzy

z FB

czyli Lusilla czyli 😋

@lucyna.fic  

Gnomeo

 Około 2.30 w nocy 

19.12.2021

naszło mnie by spróbować naszkicować gnoma czy skrzata.

Teraz jest szał na nie jako wystrój świąteczny.

 Świąteczne gnomy pochodzą ze Skandynawii bodajże.

Czekam kiedy polskim dzieciom 

baba Jaga zacznie przynosić węgielki ,to znowu zwyczaj z Norwegii czy jakoś tak.

Czy to pochwalam ? Nie. Nie bardzo to do mnie przemawia,wolę aniołki.

Chyba o to chodzi w tej modzie by 

jak najdalej odbiec od skojarzeń chrześcijańskich.

Akceptuję świąteczne elfy w bajkach czasem a nawet często lubię je malować ale gnomy bardziej kojarzą mi się z zimą niż świętami jako takimi.

O tej drugiej w nocy pomyślałam czy umiałabym namalować takowego Gnomeo ,bo Święty Mikołaj z wąsikami i brodą nigdy mi nie wychodził.

 

Listopadowe Lusinkowe

 Lubię sobie w szkicowniku

luźno pomachać pędzlem

umoczonym w akwareli.

Filmiki nie wchodzą,szkoda. 

Zróbmy sobie selfie

 Juz mi zimowe klimaty biegają po głowie

Krasnolud

 Zaraz po Tippi szłam za ciosem

 i postanowiłam spróbować narysować

jednego z krasnoludów z Hobbita.

To kolejna postać z mojej 

ulubionej trylogii.

Lekko nie było,ale chyba udało 

mi się złapać podobieństwo.

Jak myślicie? 

Tappi

 Kim jest Tappi?

To mała dziewczynka , która wychowywała

się w afrykańskim buszu. 

Biegała z lwiatkami i lwami ,

była niezwykłym dzieckiem.

Teraz to już dorosła kobieta.

To zdjęcie sporo lat przeleżało na moim tablecie.

Poczułam ,że teraz  jest ten czas,

że mi uda narysować.

format a4 

gramatura 250

media ołówki

2 Pory Roku

 Wczoraj zabrałam się za namalowanie

jesieni . Leżałam i myślałam co by tu robić

i wymyśliłam. Byłam wczoraj bardzo zaspana 

i o mało co bym nic nie zrobiła,więc a namaluję sobie.

Obraz  jest mini 15x15 cm 

Akryl na płótnie.

 Po pracy nad obrazem Matki Bożej

i po 2 godzinnym odpoczynku przed spaniem zachciało mi się coś jeszcze namalować

 i o 22.30  chwyciłam malutki blejtramik

i malnełam sobie dla zabawy sielską scenkę.

Jednak teraz tak patrząc na nią ,chyba ja jutro

poprawie,bo brakuje mi cieni.

Wiem drzewo wygląda kiepsko,

w tym temacie malarsko 

się nie rozwinęłam. 

Pejzaże to moja 'stopa achillesowa'

Jak widzicie poprawiłam obrazek teraz już troszkę lepiej się prezentuje.

       Ten letni obrazek powstał jako pierwszy.    

    Namalowałam ten krajobraz już dawno

,teraz tylko dokończyłam ;podmalowałam

boki. Myślę jednak czy nie zrobić z lata wiosny.

Mam 3 blejtramy ,brakuje mi jednego

na czwartą porę roku.

Trzeba zamówić. 

Koala 2021

 Ostatnio powstał w ołówku

kolejny miś Koala.

format A4

Jeśli dobrze pamiętam ,

 rysowałam go dwa dni.

Teraz rozmyślam jakiego zwierzaka

znów narysować,ale może warto byłoby 

go przenieść na pastelmat.

Pomyślę. Muszę znaleźć swoje

Żyrawki,które kilka lat temu(2-3)

zaczęłam malować suchymi pastelami

i nie dokończyłam. 

Wiewiórki

 Wreszcie skończyłam rysować.

Skończyłam wczoraj i zaczęłam kolejny.

Bardzo podobało mi się to zdjęcie

już jakiś czas i w końcu sobie pomyślałam

a spróbuję.

Nie potrafię uzyskać czystej 

głębokiej czerni,

no ale to w końcu czerń grafitu 

i rysuję na gładkim papierze. 

Od wczoraj powstaje też koala .

Moc przyjaźni

 Ta ilustracja przedstawia

przywiązanie. Przyjaźń

lub miłość .

Może być braterska lub po prostu

opieka kogoś starszego nad młodszym.

Ilustracja w szkicowniku powstała

z rok lub dwa lata temu 

i w końcu doczekała się realizacji.

I to jak gabarytowo imponującej. 

23x31cm

papier Arches drobnoziarnisty

(mój ulubiony)

farby Aquarius Roman Szmal

Ilustracja zajęła mi 3 dni.

 

Zastanawiam się czy powinnam 

pod cieniować kredkami,

Jednak nie posiadam ani fajnych kredek

akwarelowych (jedynie na bazie tuszu) 

I zbytnio nie umiem tego robić.

Zbyt słaby mam przycisk kredki do papieru.

Czarowniczka

 Czasem wymyślam sobie małe

niesforne czarowniczki,

to jedna z nich.

Dereń

 Dereń jadalny ,a w śród gałęzi 

psotne skrzaty.

Format jest ogromny jak dla mnie

23x31 cm.

Nie do sięgam góry bloku ,

więc będę musiała malować

część do góry nogami.

Nadał mam spore trudności

 z malowaniem liści.

Podglądam jak to robią na Instagramie.

Może kiedyś się nauczę i będzie

to wyglądać lepiej.

Dużo będzie zdjęć.

Z kolejnych etapów pracy.

Takie moje w szkicowniku

 Nigdy nie malowałam martwej natury.

Nie lubiłam malować szklanek,kul 

czy dzbanków.

Jednak na Instagramie jest mnóstwo

pięknych kompozycyjnych zdjęć

które zachęcają do 

malowania takich rzeczy.

Narazie nie poważne takie maluneczki.

Wymyśliłam sobie kapustę i takie tam . 

Amazonka

 Dziewczynka z małpka na głowie,

bardzo mnie urzekła .

Burza

 

Burza w mym sercu i głowie.

Bombur

 Kilka ładnych lat temu

 ściągnęłam sobie z netu 

na tableta zdjęcie Krasnoluda,

Tak strasznie mi się podobała ta postać

do narysowania. Bo jest taka plastyczna,

nie sztampowa i nie nudna.

Bombur,bo o nim mowa,

musiałał odczekać swoje 

aż nagle nadszedł ten czas,

jego czas.

Chciałabym narysować więcej 

postaci z ,,Hobbita " czy tym bardziej

,, Władców Pierścienia " 

Marzy mi się Frodo. 

Rysowałam Bombura  kilkanaście godzin

Chciałabym żeby mi tak zawsze wychodziło. 

To mój drugi rysunek w ciągu tego tygodnia.

Kas

 Na próbę zachciało mi się namalować

zachód słońca w lesie.

Cóż nie wyszło tak jak chciałam.

Widoki morskie lepiej mi

 leżą i wychodzą.

Moja stara pasja

 W czasie gdy byłam nastolatką

bardzo lubiłam rysować i malować

ilustracje z Disney.

Dzięki temu myślę,że się rozwijałam 

i miałam ambicję by moje rysunki 

były jak najlepsze.

Te cztery rysunki niestety nie dokończyłam.