Wreszcie zaczęłam.
Wyzwanie dla mnie olbrzymie.
Jak zawsze najpierw powstać musi szkic - rysunek.
Później powiększe na ksero .
Następnie przeniosę szkic na blejtram za pomocą kalki
(bez szczegółów) i będę malować
Michała w kolorze.
Znów minęły ze 3 miesiące za nim
zabieram się za temat.
Będzie DUŻO zdjęć.
Puki co jestem zadowolona
Stopy, to moja stopa Ahillesowa
Muszę je zmniejszyć ,bo tak się skupiłam na nich i butach ,że zgubiłam proporcję.
Widzicie coś? No trochę widać,
więc od razu wzięłam farbą by namalować kontury ,bo później mogłabym mieć kłopot dobrze naszkicować i mogłabym to zrobić błędnie.
Wykonałam szkic farbą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz